mali
14.07.Koteczka, która spędziła płacząc 2 dni pod maską samochodu. Na razie jest w domku tymczasowym który ją przystosowuje do adopcji : "Koteczka ma trochę więcej niż 2 miesiące. Kiedy ją znalazłam była małym dzikuskiem, w tej chwili po zastosowaniu metody "oswajania na siłę" jest ogromną przylepą. Lubi kontakt z człowiekiem i widać, że go potrzebuje. Jak na małego kotka, jest spokojna, wyważona, toleruje nadzwyczaj dobrze jazdę samochodem i spokojnie podróżuje w kuferku. Naprawdę nie jest kłopotliwa. Sama nauczyła się korzystać z kuwetki. W chwili obecnej jeszcze jej nie zaszczepiłam, gdyż miała problemy z brzuszkiem. Jest obecnie na antybiotyku, ale to raczej niepotrzebne (profilaktycznie), czuje się świetnie. Wkrótce przejdzie kuracje odrobaczania. Potem ją zaszczepię. Na razie jestem jej domem zastępczym"