welur
06.02.Jedyny kocur który trafił do nas po zmarłym Panu. Na pozór wydaje się być zupełnie dziki, ale to chyba tylko gra pozorów. Dał sobie be problemu obciąć pazurki i założyć obróżkę. Cały czas groĹşnie syczał. Nie znosi psów.
15.04.2012
Welur pojechał do nowego domku razem z kotem Benkiem, Wszystkiego dobrego chłopaki!