Czasem tak jest, że nieszczęście jednych jest szczęściem drugich. Tak było w moim przypadku. Gdyby nie to, że ludzie u których mieszkałam nie mogli już mieszkać tam gdzie mieszkali i nie mieli innego domu to bym nie trafiła do cioć, a jak bym do cioć nie trafiła to pewnie calutkie życie tylko rodziłabym kocięta. Jestem młodziutka, mam troszkę ponad rok, ale już byłam mamą. Nie wiem co się stało z moimi maluszkami, szybko je ode mnie zabrano i sprzedano, zanim jeszcze nauczyłam je jak być kotkiem… Ciocie obiecały, że już nigdy się to nie powtórzy, że znajdziemy dla mnie domek, który będzie mnie kochał i będzie traktował jak członka rodziny a nie źródło pieniążków. Tylko najpierw muszę mieć badania, zastrzyki żeby nie chorować i muszę mieć taki zabieg żebym już nie rodziła kociąt. Wiecie, mi w tej klatce gdzie jestem nie jest zbyt fajnie, ale wiem że muszę trochę tutaj posiedzieć. Najbardziej mi przykro, że nie mogę się tyle ile chcę przytulać do ludzi, no i nie mogę się bawić, wchodzić na drapaczek, ani poleżeć na parapecie, a ja jestem młodą koteczką i strasznie chciałabym się pobawić :)
Czasem tak jest, że nieszczęście jednych jest szczęściem drugich. Tak było w moim przypadku. Gdyby nie to, że ludzie u których mieszkałam nie mogli już mieszkać tam gdzie mieszkali i nie mieli innego domu to bym nie trafiła do cioć, a jak bym do cioć nie trafiła to pewnie calutkie życie tylko rodziłabym kocięta. Jestem młodziutka, mam troszkę ponad rok, ale już byłam mamą. Nie wiem co się stało z moimi maluszkami, szybko je ode mnie zabrano i sprzedano, zanim jeszcze nauczyłam je jak być kotkiem… Ciocie obiecały, że już nigdy się to nie powtórzy, że znajdziemy dla mnie domek, który będzie mnie kochał i będzie traktował jak członka rodziny a nie źródło pieniążków. Tylko najpierw muszę mieć badania, zastrzyki żeby nie chorować i muszę mieć taki zabieg żebym już nie rodziła kociąt. Wiecie, mi w tej klatce gdzie jestem nie jest zbyt fajnie, ale wiem że muszę trochę tutaj posiedzieć. Najbardziej mi przykro, że nie mogę się tyle ile chcę przytulać do ludzi, no i nie mogę się bawić, wchodzić na drapaczek, ani poleżeć na parapecie, a ja jestem młodą koteczką i strasznie chciałabym się pobawić :)
Koteczka ma dom :)