04.10.2012r. Irysek ma nowy domek i nowe imię :) Od wczoraj ma na imię Krokiet :) Relacja z DT: Mały jest pocieszny, jak nikogo nie ma - śpi, jak my śpimy - śpi, jak ja pracuję na komputerze, albo oglądamy film - śpi Jak tylko się go dotknie - mruczy. Z jedzeniem się trochę uspokoił, powoli zaczyna rozumieć, że jedzenia mu nikt nie zabierze i brzuszek będzie pełny.
Z kuwetki korzysta wzorowo. Nawet nasz Rudy go zaakceptował i na niego nie buczy. Przychodzi na kicianie i na wołanie go po imieniu, jest ogólnie bardzo kontaktowy, w ogóle nie boi się człowieka.