13.07.2011
Mala zabrana od właściciela chorego psychicznie. Podobno rzucała się na każdego domownika, a także na Panią z opieki. Mała jest śmiertelnie przerażona, trudno naprawdę powiedzieć jakie było jej dotychczasowe życie. Na widok człowieka kuli się i stara schować jak najgłębiej sycząc ile wlezie. Nie w głowie jej atak-ona po prostu uważa że walczy o przeżycie. Po kilku dniach nieśmiało próbowała bawić się ze mną myszką na wędce. Nie jest agresywna w stosunku do innych kotów. Zobaczymy jak to będzie dalej-na razie na pewno trzeba ją wysterylizować i obserwować.
22.02.2012
Franka się wzięła oswoiła :) więc przenosimy do kotów do adopcji. Może nie jest niesamowicie nakolankowa, ale też nie dzik zupełny. Jest super, choć nieco bezczelną kotką z charakterkiem Wspaniale się bawi zabawkami i innymi kotami. Najlepiej na dokocenie dla jakiegoś wielkiego kocura który da sobie z nią radę