11.11.Duduś przybył do nas w styczniu 2006 roku. Jest uroczym, miłym i kontaktowym kotem. Stracił jedno oko wskutek nieleczonego wrzodu rogówki, a drugie też nie jest stuprocentowo sprawne. Nie przeszkadza mu to w harcach z kolegami i normalnym życiu. Pełen energii, a jednocześnie uwielbia wskoczyć na kolana i się poprzytulać. Nie przeszkadzają mu psy i inne koty.
03.12.Duduś ma chorą wątrobę, czuje się świetnie, ale musi systematycznie dostawać kroplówki i leki.
23.04 Dudus, który od paru lat jest przeraĹşliwie chudy a badania niczego nie wykazują o ile to możliwe schudł jeszcze bardziej, w związku z tym pojechał kolejny raz na badania. W związku z tym, że wielokrotnie wykonywane badania nie wykazały dotąd nic - próbki krwi, kału i wydzieliny z nosa pojechały na badania do niemieckiego laboratorium. Lampion jest kotem zagadką, wygląda od kilku lat jakby był umierającym kotem, jest przeraĹşliwie chudy i w zasadzie łysy a przy tym jest radosnym miziasty i energiczny, ma doskonały apetyt i nie ma biegunek. Nigdy nie udało się ustalić co mu dolega. Zobaczymy co pokażą badania niemieckie. Lekarze sugerują nam, że Lampion może być bardzo starym kotem, ale wydaje nam się to mało prawdopodobne bo zawsze uważałyśmy go za raczej młodego kota.
23.06. Duduś nie żyje. Po wielu latach walki z chorobą organizm nie wytrzymał. Duduś odszedł spokojnie, w domu.