28.09.2010.
Zenek mieszkał na terenie bazaru przy hali Banacha. Zawsze był słabym kotem. Wreszcie trafił do nas po kolejnym zapaleniu płuc. Jego futerko jest w opłakanym stanie-jest prawie cały łysawy, choć badania nie wykazały żadnej choroby skórnej. Zenek jest zupełnie dziki, ale widzimy, że na wybiegu, między kotami, świetnie się czuje.
27.02.2013.
Zenkowi zrobił się polip w uchu i wymagał operacji. Ale Zenek postanowił się tak łatwo ludzkim podejrzanym konowałom nie oddać! Zarządził ucieczkę z kontenerka, zdemolował pół lecznicy, wpełzł za wszystki...e i pod wszystkie szafki, wyrwał kable i odłączył - jego zdaniem zbędny -sprzęt.. Po długiej walce udało się Zenka przekonać - nie do końca humanitarnie, kocem, łokciem i kolanem do poddania się woli ludzi - teraz już po zabiegu odpoczywa obrażony w szpitalowej klatce.
05.03.2013.
Zenek jeszcze musi po operacji chodzić 10 dni w kołnierzu, nie jest zachwycony jak widać....Potem jakimś cudem trza mu zdjąć szwy :) Sądzę że pod narkozą niestety. Na razie odpasa się w domku, bo w klatce założył strajk głodowy