20.02.2016.
Kolejna kocia bida - Zuzia. Oddana przez tą samą osobę co Bobuś. Tak samo jak kocurek, Zuzia mieszkał z pańcią od urodzenia czyli od 2003 roku.. Brak słów ze smutku... Na szczęście Zuza jest stabilniejsza niż Bobuś. Je, pije wodę, widać, że chce żyć. Jest tylko przeraźliwie smutna... No i jest dzikuskiem. Może jakiś chętny się znajdzie do adopcij wirtualnej Zuziaczka? To tylko 30 zł miesięcznie...
adopcjewirtualne@kociswiat.org.pl