27.08. Dejzi została znaleziona na terenie stajni przez Panią spacerującą tam z psem. Spadła z drzewa prawie jej na głowę....Spowodowała u owej Pani chyba lekkie oszołomienie gdyż zawiadomiła nas ona, że znalazła rudego kociaka. Mała z rudością nie ma nic wspólnego, ale jest śliczną, uroczą istotką.
02.09. Dejzi dosyć długo jak na kociaka szukała domku, ale wreszcie udało się! Przeprowadziła się już do swoich ludzi, do mieszkania w Warszawie.