Bąbel nie miał w życiu szczęścia choć zawsze miał domek, nawet kilka... Po rozstaniu pewnej pary i braku czasu i fizycznej możliwości zatrzymania go, Bąbel trafił do jakiegoś pana który bardzo lubił z piwkiem przesiadywać na ławeczce. Po jakimś czasie Bąbel znów szukał domku i za trzecim razem trafił już na pnia która go zabrała i szybko poszukuje odpowiedzialnej pomocy. Tak Bąbel trafił do nas, mimo że to kojec to postaramy się by następny domek był już jego ostatnim, takim na zawsze