Trafiłem do cioć tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Dawno temu, prawda? I od tamtej pory czekam na domek. Tylko to nie może być taki zwyczajny domek, ale bardzo wyjątkowy – taki który mnie pokocha i da mi czas aż ja pokocham mój domek. Wiecie, ja Wam muszę coś o sobie powiedzieć – jak kogoś nie znam to się boję. Nigdy w życiu nikogo nie zadrapałem, o gryzieniu nie mówiąc, no nic z tych rzeczy – ja się po prostu boję, chowam się i nie chcę się dawać głaskać. Zawsze jednak apetyt mam i chętnie się bawię :) Wiem, że jest calutkie mnóstwo pięknych, milutkich i malutkich kotków więc jaka jest szansa, że ktoś pokocha mnie? Ani nie jestem super piękny, ani bardzo wylewny, jestem taki najzwyklejszy ze zwykłych, ale ja też mam marzenie, takie jak wszystkie inne bezdomne kotki – swój domek… Makowiec jest zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony, testy na choroby zakaźne ma ujemne, mieszka w Warszawie, kontakt w sprawie adopcji 603 651 388
Trafiłem do cioć tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Dawno temu, prawda? I od tamtej pory czekam na domek. Tylko to nie może być taki zwyczajny domek, ale bardzo wyjątkowy – taki który mnie pokocha i da mi czas aż ja pokocham mój domek. Wiecie, ja Wam muszę coś o sobie powiedzieć – jak kogoś nie znam to się boję. Nigdy w życiu nikogo nie zadrapałem, o gryzieniu nie mówiąc, no nic z tych rzeczy – ja się po prostu boję, chowam się i nie chcę się dawać głaskać. Zawsze jednak apetyt mam i chętnie się bawię :) Wiem, że jest calutkie mnóstwo pięknych, milutkich i malutkich kotków więc jaka jest szansa, że ktoś pokocha mnie? Ani nie jestem super piękny, ani bardzo wylewny, jestem taki najzwyklejszy ze zwykłych, ale ja też mam marzenie, takie jak wszystkie inne bezdomne kotki – swój domek…
Makowiec jest zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony, testy na choroby zakaźne ma ujemne, mieszka w Warszawie, kontakt w sprawie adopcji 603 651 388
Kocurek ma dom :)