Nie wie co się dzieje i bardzo się boi. Nazwaliśmy ją Driada – leśna nimfa, bo znaleziona na działkach tuż przy lesie… Nie była zaczipowana, nikt jej nie szukał i nikt z okolicznych mieszkańców się do niej nie przyznał. Malutka przyjechała więc do Warszawy, została odrobaczona, zaszczepiona i przeszła zabieg sterylizacji, skończyła właśnie kwarantannę i czeka na cudowny, wyrozumiały domek. Domek musi wiedzieć, że koteczka wiele przeszła – nie wiemy co robiła w środku zimy na działce, ale z pewnością się tam nie urodziła – jest nieufna, boi się obcych ludzi a na zapoznanie potrzebuje mniej więcej dwa tygodnie. Za to od pierwszej chwili bardzo lubi wszystkie koty :) Może ktoś z Was szuka przepięknej towarzyszki dla swojego kotka? ;)
Nie wie co się dzieje i bardzo się boi. Nazwaliśmy ją Driada – leśna nimfa, bo znaleziona na działkach tuż przy lesie… Nie była zaczipowana, nikt jej nie szukał i nikt z okolicznych mieszkańców się do niej nie przyznał. Malutka przyjechała więc do Warszawy, została odrobaczona, zaszczepiona i przeszła zabieg sterylizacji, skończyła właśnie kwarantannę i czeka na cudowny, wyrozumiały domek. Domek musi wiedzieć, że koteczka wiele przeszła – nie wiemy co robiła w środku zimy na działce, ale z pewnością się tam nie urodziła – jest nieufna, boi się obcych ludzi a na zapoznanie potrzebuje mniej więcej dwa tygodnie. Za to od pierwszej chwili bardzo lubi wszystkie koty :) Może ktoś z Was szuka przepięknej towarzyszki dla swojego kotka? ;)
Malutka znalazła domek, zamieszkała razem z kocurkiem Joskiem :)