06.06.2017.
Chcemy wam przedstawić kogoś bardzo wyjątkowego. Jednego z najsłabszych panów kotów jakie w życiu poznaliśmy, a wiecie, że troszkę ich poznaliśmy, prawda? Nie dało się go nazwać inaczej niż Mizio. Kocurków znalazła na ulicy nasza wolontariuszka. Siedział sobie pod zaparkowany autem, a na "kicia, kici" wystrzelił jak z procy rozpoczął taniec z ocieraniem. Mizio jak ma wybór czy człowiek czy jedzonko zawsze wybiera człowieka, mimo, że apetyt dopisuje mu godnie.
Szukacie koto-psa? Młodego, koło rocznego? Jeśli wejdziecie i odwiedzić Miziasta nie będziecie w stanie bez niego wyjść. Wierzcie nam- mamy doświadczenie i porównanie. Mizio się wdzięczy, prosi na ręce, wyciąga łapkę z klatki i próbuję waszą rękę do siebie przyciągnąć. A jak mruczy. My wiemy, że on jest czarno -biały, ale to niemożliwe, żeby przez taką głupotę jak kolor futerka domku nie znalazł. Kolejka do zapoznania jednego z najsłodszych kociaków może się ustawiać.
Mizio ma koło roku, jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, testy na choroby zakaźne ma ujemne, mieszka w Warszawie.
Kontak w sprawie adopcji : adopcje@kociswiat.org.pl, 603 651 388
02.07.2017r.
Słodki i przytulaśny Mizio pojechał do swojego domku :)