20.07.2013
Gizmo i Jadzia (jego przyrodnia siostra) to dwa koty hmm w typie persa które koczowały w krzakach pod chmurką, zabiedzone, zapchlone i ogólnie nieciekawe. Jak podają osoby, które Gizma znalazły "Z charakteru to miziak. Nie boi się ludzi, chętnie się gdzieś tam czochra i mizia U weta bardzo grzeczny, spokojniutki w ogóle, tylko się wkurzył przy próbie podania tabletki na odrobaczenie, ale ogółem jest przekochany."
Gizmo już u nas w lecznicy na ul.Surowieckiego. Jest spokojnym starszym kocim panem. Wyleczony katar i zęby, odrobaczony, jeszcze w przyszłym tygodniu szczepienia i do brania i kochania. tel. 501328716
04.09.2013
Gizmo wraz z siostrą trafili już do azylu, gdzie po krótkim czasie okazało się że się raczej nie znoszą i głównie leją lub trzymają od siebie daleko. Tak więc wspólna adopcja jest absolutnie zbędna :) a kot jest do wydania w jednopaku. Niestety okazało się równiez, że Gizmo nie należy do kotów przesadnie dbających o higienę. Bardzo rzadko można go spotkać myjącego futerko, a na pyszczku wygląda zwykle jak obraz nędzy i rozpaczy - nie tylko po jedzeniu. Jeśli doda się do tego jeszcze charakterystyczne dla takich bardziej płaskich kotów ropienie oczek to sami rozumiecie, i my też, że Gizmo, choć miły z niego towarzysz nie jest w pierwszej dziesiątce kotów rozrywanych przez chętnych do adopcji.. Niemniej mamy nadzieje, że ktoś znajdzie w tym kocie właśnie swojego przyjaciela i zakocha się w zafalunionym pyszczku :)
09.10.2014.
Gizmo odszedł za TM ;) Kocurek przegrał walkę z FIV. Śpij spokojnie kochany, w końcu może bez wiecznego kataru i zasmarkanego noska, które mimo naszych usilnych starań zawsze dumnie prezentowałeś i wcierałeś nam w ubrania i szyje przy tulaskach..