12.02.2014
Feluś trafił do nas dzięki fejsbukowi.. Niewiele jest miejsc, gdzie koty z FIV są witane miło - czy jakkolwiek :( U nas dołączył do grona innych FIVowców, które mają własną izolatkę z drapakami, zabawkami, ciepłymi posłankami. Na lato wychodzą na osobny wybieg, gdzie mają budki, drzewa i mogą dokazywać :) Kot jest do adopcji, ale niewiele osób decyduje się na przygarnięcie takiego zwierzaka mimo iż dla człowieka nie stanowi on żadnego zagrożenia. FIV to obniżona odporność - na takiego kota trzeba chuchac i dmuchać, jednak koty ustabilizowane i doglądane regularnie przez weterynarza funkcjonują dobrze i bezproblemowo. Wiele z FIVowców jest cudownymi miziakami i szkoda nam, że muszą całe życie w izolatce bez swoich ludzkich kolanek :(
Charakter Felusia dopiero poznajemy, ale też wydaje się fajnym kotem, zasługującym na coś więcej niż Azyl.