Edzio
14.01.2012 Edzio to kolejny, który trafił do nas w grupie kotów z eksmisji, więc niewiele o nim możemy powiedzieć. Jest po prostu miłym wielkim kocurem, takim gamoniowatym kastratem, który wspaniale by się odnalazł w warunkach mieszkalnych zamiast azylowych..
28.03.2013 Edzio wraz i Mizio są chorzy - nie wiemy dokładnie co im dolega, obaj mają koszmarną nietolerancję pokarmową.
Spędziły ostatnie 2 tygodnie w szpitalowej klatce, teraz siedzią bidaki w izolatce. Jednak przy tej ilości stałych kocich mieszkańców azylu nie uda nam się ich wypuścić w ten tłum i jednocześnie pilnować, co jedzą. Razem z nimi w pokoiku mieszkają 4 inne koty - też chore. Siłą rzeczy musimy wszystkie przestawić, choć na 2 miesiące, na specjalistyczną karmę - tylko wtedy jest szansa, że im się polepszy.
Kocurki dodatkowo muszą dostawać leki na trzustkę.
20.07.2013
Edzio pokonał chorobę i wrócił do kocich przyjaciół na wybieg. Mizio trafił do domu tymczasowego, jednak jego zmiany w trzustce i żołądku były zbyt poważne - mimo interwencji medycznej kot nie przeżył :(
Edzio wciąż czeka w Azylu - jak widać wygląda zdrowo i kwitnąco, a w warunkach domowych na pewno będzie łatwiejszy do kontrolowania w przypadku problemów żołądkowych w przyszłości. Tylko czy ktoś zechce kota, który choć piękny, to nieśmiały a do tego ma za sobą zdrowotne problemy? :(